Odwieczny dylemat: gdzie z dzieciakami na wakacje?

Przychodzi czas letniego wypoczynku, mamy już wypisany urlop w pracy, a pierwsze rzeczy w walizkach. Podekscytowane dzieciaki biegają po całym domu, zbierając zabawki do zapakowania. I wtedy pojawia się dylemat: w góry czy nad morze?

Wakacje nad morzem z dzieciakami

Można śmiało przyznać, że wszystkie nadmorskie miejscowości są istnym rajem właśnie dla rodzin z dzieciakami, zwłaszcza tymi mniejszymi. Któż, bowiem bardziej ucieszy się z gigantycznej piaskownicy oraz z możliwości radosnego uciekania przed zbliżającymi się, zimnymi falami? Oczywiście nie zapominając o całej masie dmuchanych zabawek, foremek, łopatek i niezliczonej ilości gofrów z owocami i lodów gałkowych. Tak zapewne dzieciaki wyobrażają sobie wakacyjny raj.

Jeśli faktycznie mamy zamiar wyjechać na wakacje z dzieckiem, które ma zaledwie do kilku lat i, które nie będzie w stanie przechodzić z nami długich spacerów, warto wybrać właśnie taki kierunek wakacyjnego wyjazdu. Co więcej, obecnie praktycznie wszystkie, nawet niewielkie, miejscowości nadmorskie starają się posiadać w swojej ofercie coś niepowtarzalnego, co zachęci turystów do odwiedzania.

Powstają parki tematyczne, rodzinne parki, miejsca łączące naturę i rozrywkę, jak zielone labirynty. Wybrzeże bałtyckie to również rejon jedynych w swoim rodzaju atrakcji, takich jak domki do góry nogami czy wszechobecne, sezonowe wesołe miasteczka. Tak zorganizowany wyjazd pozwoli na zaczerpnięcie tchu rodzicom oraz znalezienie upragnionej rozrywki maluchom.

Wakacje w górach z dzieciakami

Oczywiście drugim najchętniej obieranym kierunkiem wakacyjnych wyjazdów są góry - w Polsce są to zwykle Bieszczady lub Tatry. To jednak specyficzny rodzaj rozrywki, nieprzeznaczony dla każdego - zwłaszcza, gdy w grę wchodzą dzieci. Jeśli preferujemy aktywny wypoczynek, możemy zabrać ze sobą dzieci, ale raczej w wieku wyższym, niż 10 lat. Będziemy mieć wtedy pewność, że wybierane trasy szlaków, nawet te łatwiejsze, nie będą zbyt forsowne dla naszych podopiecznych.

Warto jednak przy takich wyprawach brać pod uwagę, także kondycję zarówno swoją, jak i możliwości dziecka - nie każde będzie w stanie przejść jednego dnia kilka czy zwykle raczej kilkanaście kilometrów, czasem również pod górę.

Warto też wcześniej przygotować sobie i przejrzeć planowane trasy, aby stopień ich trudności czy samych podejść nie stał się nie tylko zbyt męczący, ale również w jakimś stopniu niebezpieczny dla naszych dzieci. Wszakże wyjazd wakacyjny ma być przyjemnością, a nie ciągłym rozglądaniem się za zagrożeniami.