Zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS)

Zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) to zaburzenie czynności psychicznych, fizycznych oraz emocjonalnych, które dotyka kobiety każdego miesiąca. Zjawisko to nie jest łatwe, ani dla samej kobiety, ani dla jej domowników, dlatego podpowiadamy, jak radzić sobie z tym problemem. Miesiączka dla wielu kobiet oznacza trudny okres poprzedzający samo krwawienie. Ono samo może też utrudniać codzienne funkcjonowanie. Co wobec tego jesteśmy w stanie zrobić dla samej siebie?

Cykl miesięczny i jego prawidłowość

Prawidłowy cykl miesięczny występuje co 24-28 dni i trwa 4-8 dni. Niestety, miesiączki wielu kobiet nie są regularne, wobec czego same nie wiedzą, kiedy wystąpią. Sytuacja taka nie jest komfortowa, bowiem trudno zaplanować sobie wówczas urlop czy inny wypad, w czasie, którego jedną z ostatnich rzeczy, o, której byśmy marzyły jest właśnie miesiączka. Jeśli zatem miesiączka pojawia się częściej lub rzadziej i trwa dłużej niż 8 dni możemy mówić o zachwianiu cyklu miesięcznego, który jest podstawą do wizyty u ginekologa.

Kłopotliwe miesiączkowanie

Obfite i przedłużające się krwawienie może dotykać do 50% kobiet w wieku rozrodczym i stanowią około 10% przyczyn wizyt u ginekologa. Przyczyny obfitych krwawień mogą być przyczyną chorób: przerostu endometrium, mięśniaków macicy czy endometriozą. Co ważne, zbyt długie krwawienie, poza tym, że jest dla kobiety uciążliwe, może spowodować wystąpienie anemii.

Zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS)

Sama miesiączka to nie jedyny dyskomfort, z jakim zmagają się kobiety każdego miesiąca. Wiele pań dotyka PMS, czyli Zespół napięcia przedmiesiączkowego, który daje się poznać zaburzeniem stanu fizycznego i emocjonalnego. Typowe są również wzdęcia, bóle głowy, zmiany skórne. Dr S. O`Brein z Departamentu Ginekologii i Położnictwa Uniwersytetu Medycznego w Keele w Wielkiej Brytanii tłumaczy skrót PMS jako „Please, make it stop”, czyli „Wstrzymaj to proszę”, bowiem każda kobieta, której problem PMS dotyczy chciałaby się go pozbyć. Objawy poprzedzające miesiączkę są tak silne, że utrudniają codzienne funkcjonowanie.